Przed Śląskiem czwarty z rzędu ligowy wyjazd. Tym razem wrocławianie wybierają się do Krakowa, gdzie w najbliższą niedzielę rozegrają starcie 4. kolejki 1. Polskiej Ligi Futsalu z AZS UEK Kraków. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00, a transmisja będzie dostępna na kanale Youtube AZS Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

W 4. kolejce rozgrywek spotkają się zespoły, które bardzo różnie zaczęły sezon. Śląsk do tej pory rozegrał trzy spotkania wyjazdowe, wygrał dwukrotnie (5:3 vs GKS Futsal Tychy; 6:2 vs Silesia Box Siemianowice Śląskie), a w ostatniej kolejce musiał uznać wyższość spadkowicza z FOGO Futsal Ekstraklasy Sośnicy Gliwice (3:5). Krakowianie w pierwszej kolejce przegrali na wyjeździe z Ruchem Chorzów (2:5), następnie ulegli u siebie liderowi z Brzegu (2:4), a tydzień temu zaliczyli pierwsze zwycięstwo na własnym parkiecie z AZS AWF Profi Sport Wrocław (6:4). Trójkolorowi będą więc chcieli wrócić na właściwe tory i zwycięską ścieżkę, natomiast UEK złapało dobrą passę i w niedzielę zrobi wszystko żeby ją utrzymać.

- Wierzę, ze porażka z Sośnica to wypadek przy pracy, bo graliśmy dobry mecz. Mamy mieć mentalność zwycięzców i bez względu na historię do każdego meczu musimy podchodzić tak samo, z pełną koncentracja i wiara we własne umiejętności - mówi nam Piotr Wysoczański, trener Śląska.

- Ciężko oceniać dorobek punktowy drużyny z Krakowa po trzech kolejkach, ponieważ rozegrali dwa pierwsze mecze z prawdopodobnie dwoma najmocniejszymi zespołami w lidze. Atutem AZS-u jest na pewno gra w wysokim pressingu oraz zróżnicowanie przy stałych fragmentach gry. Przeprowadziliśmy szczegółową analizę i wiemy, na co zwrócić uwagę. W niedzielę z pewnością musimy zagrać lepiej niż w poprzednich kolejkach. Naszą największą bolączką wciąż jest skuteczność, nad którą teraz intensywnie pracujemy. Tworzymy wiele sytuacji bramkowych, jednak brakuje nam goli. Jeśli poprawimy ten element i wyeliminujemy proste błędy, możemy być spokojni o wynik - analizuje Dawid Witek, rozgrywający WKS-u.

W bezpośrednich meczach z rozgrywek 2023/2024 mamy po jednym zwycięstwie i remis w bramkach. W pierwszej rundzie w Krakowie górą był AZS UEK (4:3), a w rundzie rewanżowej zwyciężyli wrocławianie (2:1). Ciekawe było zwłaszcza to pierwsze spotkanie, w którym Śląsk prowadził już 3:1, by ostatecznie przez fatalną końcówkę przegrać 3:4. Teraz jednak rzeczywistość jest zupełnie inna, składy obu ekip się zmieniły i wydaje się, że minimalnym faworytem meczu w Krakowie będą jednak podopieczni Piotra Wysoczańskiego.

- Zespół z Krakowa to solidna ekipa. Zaczęli sezon od dwóch porazek, w zeszłym tygodniu zwycięstwo - myślę, że prezentują podobny do zeszłorocznego poziom. Są wybiegani, a na krakowskiej hali nigdy nie gra się przyjemnie. Nie zmienia to faktu, że jedziemy do Krakowa po zwycięstwo - zakończył trener Wysoczański.

WKS z pewnością do Krakowa jedzie po komplet punktów, ale przed Wojskowymi niezwykle trudne zadanie na wymagającym terenie. Mecze pomiędzy tymi zespołami w poprzednim sezonie pokazały, że możemy spodziewać się absolutnie wszystkiego i liczymy na fenomenalne widowisko. Do boju, Trójkolorowi!