home

Home

emoji_events

Ranking

forum

Forum

event

Mecze

account_circle

Logowanie

 
Wyrównać rachunki 9 miesięcy temu | 10.02.2024, 12:09
Wyrównać rachunki

Czas wyrównać rachunki. W niedzielę 11 lutego WKS Śląsk Futsal Wrocław podejmie zespół AZS UEK Kraków w ramach 14. kolejki 1 Polskiej Ligi Futsalu. Spotkanie we wrocławskiej hali AWF będzie miało dodatkowy smaczek ze względu na to, co wydarzyło się w pierwszym meczu obydwu zespołów. Mecz rozpocznie się o godz. 14:00, a transmisję będzie można zobaczyć w serwisie Youtube, na kanale WKS-u.

 Wrocławianie do niedzielnego meczu przystąpią w słodko-gorzkich nastrojach. Śląsk w 2024 roku rozegrał cztery spotkania, dwa z nich wygrał i dwa przegrał. Zaczęło się od kapitalnego występu przeciwko ekstraklasowej Sośnicy w 1/32 Pucharu Polski i wysokiego zwycięstwa 6:1, później przyszła porażka z liderem 1. ligi na inaugurację wiosny 0:6, następnie przyszła wygrana w 13. kolejce 1 PLF z Wisłą Opatowiec 7:2, a ostatnie, środowe starcie w 1/16 Pucharu Polski przeciwko 5. drużynie FOGO Futsal Ekstraklasy zakończyło się porażką Trójkolorowych 1:6. Suma zysków i strat jest więc na ten moment na zero, ale WKS potrzebuje jak tlenu zwycięstw w lidze żeby piąć się w tabeli i powalczyć w tym sezonie o coś więcej niż tylko spokojne utrzymanie. Na ten moment WKS ma na koncie 17 punktów, co daje 7. miejsce i niewielką stratę do miejsc 5-6.

AZS UEK zakończył swoją przygodę z Pucharem Polski już w 1/32, przegrywając sensacyjnie z 3-ligowym Tompawexem Obice 6:8. Ekipa z czwartego poziomu rozgrywkowego w Polsce zagrała bardzo dobrą pierwszą połowę i to ona zdecydowała o ostatecznym awansie do kolejnej rundy. Zupełnie inaczej krakowianie zainaugurowali ligę, bowiem w 13. kolejce na własnym parkiecie pokonali Górnik Polkowice 6:4 i umocnili się na bardzo wysokim 4. miejscu w tabeli 1 Polskiej Ligi Futsalu. AZS UEK zgromadził w tym sezonie już 25 "oczek", wygrywając 8 spotkań, przy 1 remisie i 4 porażkach.  

Wydaje się, że faworytem meczu we wrocławskiej hali AWF będzie właśnie AZS UEK, który punktuje bardziej regularnie od Śląska i liczy się w walce o wysokie cele w bieżących rozgrywkach. WKS ma jednak rachunki do wyrównania i z pewnością zrobi wszystko, żeby z własnego parkietu zejść z trzema punktami. Nieco ponad 4 miesiące temu oba zespoły grały ze sobą po raz pierwszy i tamten mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy - krakowianie wygrali 4:3. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie okoliczności, które doprowadziły do takiego rozstrzygnięcia. Trójkolorowi prowadzili w tym spotkaniu przez 24 minuty (!), mało tego, na 120 sekund przed końcem meczu wygrywali 3:2, ale w końcówce wydarzyło się coś absolutnie nieprawdopodobnego. Najpierw strzał życia z dystansu wykonał Jakub Ptak, a na 20 sekund przed końcem wrocławianie popełnili fatalny w skutkach błąd i stracili zwycięstwo. Taka porażka z pewnością boli podwójnie więc o motywację w niedzielnym meczu możemy być spokojni.

Wojskowi szczególną uwagę będą musieli zwrócić właśnie na wspomnianego Jakuba Ptaka, który w bieżących rozgrywkach strzelił już 15 goli i zajmuje 3. miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców 1 Polskiej Ligi Futsalu. Nieco gorzej, ale wciąż bardzo dobrze, radzi sobie Grzegorz Chlebda, autor 11 trafień. Chlebda ex aequo z Krystianem Jajko zajmuje 10. pozycję w klasyfikacji najlepszych egzekutorów. Krakowianie są bardzo dobrze wyważonym zespołem - strzelili dużo (62 gole), a stracili (patrząc na ligową średnią) niewiele, bo 41.

Przed WKS-em trudne wyzwanie, ale nie niemożliwe. Już w Krakowie Śląsk pokazał, że potrafi dominować i ma sposób na AZS. Cztery miesiące temu zabrakło 120 sekund do pełni szczęścia, tym razem podopieczni Piotra Wysoczańskiego z pewnością nie pozostawią rozstrzygnięcia przypadkowi. Potrzebujemy Waszego wsparcia - wszyscy do hali AWF!

fot. Okapi Studio Live

Udostępnij
 
© SPORTIGIO 2024