home

Home

emoji_events

Ranking

forum

Forum

event

Mecze

account_circle

Logowanie

 
MIŁOSZ TARANEK BĘDZIE NADAL STRZELAŁ DLA WOJSKOWYCH! 3 miesiące temu | 14.07.2024, 15:07
MIŁOSZ TARANEK BĘDZIE NADAL STRZELAŁ DLA WOJSKOWYCH!

Miłosz Taranek jest kolejnym zawodnikiem, który przedłużył swoją umowę ze Śląskiem. Dla 26-latka będzie to już trzeci sezon w barwach WKS-u. Taranek w minionych rozrywkach rozegrał dla Wojskowych 20 spotkaniach, w których strzelił 12 goli. Ze Śląskiem związał się umową do końca sezonu 2024/2025.

- Przed tobą trzeci sezon w koszulce Śląska i drugi na zapleczu Ekstraklasy. Cieszysz się z kontynuacji współpracy z WKS-em?

Miłosz Taranek: Oczywiście, że się cieszę! Śląsk jest w moim sercu odkąd mój tata zabrał mnie na mecz na Oporowską w 2008 roku. Później reprezentowałem jego drużyny młodzieżowe i rezerwy, jednak nie udało mi się przebić wyżej. Jestem dumny z tego, że mogę nadal mogę bronić trójkolorowych barw. Mieszkam we Wrocławiu od 10 lat i jestem mocno związany z miastem i klubem. Liczę, że to dopiero początek przygody, gdyż mamy jeszcze wiele do zrobienia. Miejsce Śląska jest w krajowej elicie.

- W poprzednim sezonie debiutowałeś w 1. lidze. Jak bardzo różni się granie na tym poziomie od tego, czego doświadczyłeś w 2. lidze?

MT: Jest dosyć spora różnica w grze. W 2. lidze decydowała jakość indywidualna poszczególnych zawodników, którzy potrafili zrobić różnicę. Na zapleczu ekstraklasy poziom jest wyższy w każdym aspekcie i już nie wystarczą tylko umiejętności piłkarskie. Trzeba nauczyć się pewnych nawyków, zachowań, które dosyć często w takiej grze się powtarzają. Gra jest szybsza, trzeba szybciej myśleć i dużo trudniej znaleźć dogodną pozycję do zdobycia bramki.

- Rozgrywki 2023/2024 były dla Ciebie ponownie bardzo dobre pod kątem statystyk - 20 spotkań i 12 goli. Jesteś zadowolony ze swoich osiągnięć?

MT: Odczuwam dość spory niedosyt, ponieważ patrząc z perspektywy całego sezonu myślę, że powinno być tych bramek jeszcze więcej, co pozwoliłoby naszej drużynie zdobyć więcej punktów. Liczba sytuacji, które miałem w poprzednim sezonie była zbliżona do tej w 2. lidze, jednak skuteczność była na niższym poziomie. W piłce tak bywa, że są takie okresy, że praktycznie wszystko wpada do sieci, ale są też takie, gdy jest o to bardzo trudno. Myślę, że wpływ na ten wynik ma też wyższa jakość bramkarzy i obrońców, ale wierzę, że następny sezon będzie pod tym względem wyraźnie lepszy.

- Jesteś jednym z tych graczy, który łączy granie na trawie z grą w futsal. W czym pomaga ci takie "mieszanie styli", a w czym przeszkadza?

MT: Czuję się naturalnie w obu odmianach. Na trawie gram jako ofensywny pomocnik i jest to pozycja, która wymaga sporych umiejętności technicznych, szybkości oraz sprawnego myślenia. Te wszystkie cechy są także istotne w futsalu, więc jest tu widoczna korelacja. Poprzedni sezon i doświadczenia z hali pomogły mi się rozwinąć także na dużym boisku. Jestem typem człowieka, który nie lubi się nudzić i kocha piłkę i emocje, więc duża liczba meczów absolutnie mi nie przeszkadza. Jeśli chodzi o negatywne aspekty takiego połączenia, to chyba tylko fakt, że nie zawsze jestem w stanie pomóc obu drużynom, gdyż czasem mecze się nakładają. Jest to dla mnie rozczarowujące, ale wybierając taką ścieżkę byłem tego świadomy. Mogłoby się wydawać, że takie połączenie jest trudne pod kątem fizycznym, ale już wiem, że przy dobrym zdrowiu, przygotowaniu i dbaniu o swój organizm - jest to do pogodzenia.

- Jakie stawiasz przed sobą cele na najbliższe 12 miesięcy? Gdzie chciałby być Miłosz Taranek latem 2025 roku?

MT: Moim marzeniem jest zagrać w barwach Śląska w FOGO Futsal Ekstraklasie. Czy to będzie za rok, za dwa, czy może więcej czas pokaże. Jestem świadomy, że trzeba cierpliwie i sumiennie na to zapracować. Za rok o tej porze chciałbym nam i sobie pogratulować dobrego sezonu zapisując w pamięci wspaniałe chwile. Nie stawiam sobie wyraźnie określonych celów. Chcę dalej być zdrowym, czerpać przyjemność z grania i nadal się rozwijać. Czuję, że mogę być jeszcze lepszym zawodnikiem i mam dużo do osiągnięcia. Wspomnienia i doświadczenia z meczów to jest coś czego się już nie straci. To wszystko mnie napędza, motywuje i każe iść dalej.

Udostępnij
 
© SPORTIGIO 2024