Ważny powrót do Śląska i niezwykle istotna postać zostaje na pokładzie. Krystian Jajko podpisał nowy, roczny kontrakt ze Śląskiem. 31-latek stanie przed szansą zadebiutowania w FOGO Futsal Ekstraklasie. Poprzedni sezon w większości stracił na leczenie kontuzji, ale w nowym trener Zico liczy na jego doświadczenie i strzelecki instynkt.
Pivot rozegra swój czwarty sezon w trójkolorowej koszulce. Debiutował w rozgrywkach 2022/2023, jeszcze na poziomie II ligi. Tam, w sześciu spotkaniach strzelił 11 goli i bardzo mocno zaznaczył swoją obecność w świecie polskiego futsalu. Ta przygoda była na tyle inspirująca zarówno dla niego, jak i dla Śląska, że po awansie na zaplecze FOGO Futsal Ekstraklasy kontrakt został przedłużony, a Krystian rozegrał 20 spotkań i zdobył aż 17 goli. Był jednym z najlepszych zawodników WKS-u, a zdaniem kibiców - najlepszym, bo ich głosami zgarnął tytuł MVP sezonu 2023/2024.
Miniony sezon, choć zakończony ogromnym sukcesem, jakim był awans do FOGO Futsal Ekstraklasy, dla 31-latka nie był aż tak szczęśliwy. Jajko rozpoczął rozgrywki w fenomenalnym stylu i w 6 spotkaniach zdobył 8 bramek, raz po raz karcąc przeciwne zespoły. Później jednak przydarzyła się skomplikowana kontuzja kolana, która na dobre wykluczyła go z dalszej rywalizacji i choć pivot pojawił się w szerokim składzie na mecze barażowe, to na parkiet ostatecznie nie wybiegł i z boku obserwował dwa zwycięstwa nad Wiarą Lecha Poznań.
- To jest długi i wymagający proces powrotu na boisko po kontuzji, który wymaga ode mnie dużo cierpliwości i konsekwencji. Od miesięcy pracuję intensywnie nad kolanami i mięśniami dwugłowymi, krok po kroku odbudowując siłę, stabilizację i pełny zakres ruchu. Jesteśmy już bliżej niż dalej – powoli wchodzimy w przygotowanie motoryczne i elementy typowo piłkarskie. Czuję, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Z tego miejsca pozdrawiam mojego trenera Daniela i dziękuję mu za poświęcony czas oraz cierpliwość - komentuje swój stan zdrowia Jajko.
Ze zdrowiem Krystiana nie wszystko jest jeszcze w porządku, ale zarówno Klub, jak i zawodnik, wyrazili chęć dalszej współpracy. Zdrowy 31-latek to gwarant goli i ogromnej jakości, która ma szansę osiągnąć pełny blask na parkietach FOGO Futsal Ekstraklasy.
- Czekam na ten moment i bardzo się cieszę, bo chciałbym sprawdzić się na najwyższym poziomie i mam nadzieję, że będzie mi to dane. Przychodząc do klubu 3,5 roku temu, właśnie taka wizja została mi przedstawiona, więc cieszę się, że dziś staje się ona realna. Pomimo, w pewnym sensie, straconego poprzedniego sezonu, udało mi się dołożyć swoją cegiełkę do awansu i to daje mi ogromną satysfakcję. Teraz pozostaje mi pracować, żeby jak najlepiej wykorzystać swoją szansę - mówi o przyszłości pivot WKS-u.
Okres przygotowawczy to czas niezwykle istotny dla 31-latka. To nie tylko ten moment, w którym przygotowuje się do nadchodzących wyzwań, ale też taki, który pozwala mu w pełnym wymiarze funkcjonować w życiu drużyny i w pełnym wymiarze nadrabiać zaległości fizyczne, a także uczyć się nowej taktyki trenera Zico.
- Moim głównym celem jest powrót do pełnego zdrowia – jeśli będzie zdrowie, to jestem przekonany, że gole też będą wpadać. Oczywiście przeskok na poziom FOGO Futsal Ekstraklasy jest duży, ale wiem, na co mnie stać. Mam doświadczenie, które chcę przełożyć na grę na najwyższym poziomie, a dodatkowo mam wokół siebie zespół i sztab, który potrafi wykorzystać moje atuty. Jeśli połączę dobrą dyspozycję fizyczną z tym wsparciem, wierzę, że będę skuteczny - zakończył Jajko.
Krystian jest kolejnym zawodnikiem, po Moenie, Witku, Voroninie, Krawcu i Bukowskim, który zostaje na trójkolorowym pokładzie i w nadchodzących rozgrywkach stanie przed szansą debiutu na poziomie FOGO Futsal Ekstraklasy. Gramy dalej, Krisu!