WKS Śląsk Futsal Wrocław podpisał kontrakt na kolejny sezon z Janem Rojkiem. Rozgrywający w poprzednim sezonie był jedną z najjaśniejszych postaci Wojskowych i wystąpił w 21 ligowych spotkaniach, w których zdobył 6 bramek. W przeszłości 30-latek rozegrał 72 mecze w FOGO Futsal Ekstraklasie.
- Jak oceniasz swój pierwszy sezon gry dla Śląska, zarówno indywidualnie, jak i drużynowo?
Jan Rojek: Biorąc pod uwagę, że to był nasz pierwszy sezon na tym poziomie, uważam, że był on dla nas udany. Wiele meczów przegraliśmy na styk, brakowało nam doświadczenia, aby w kluczowych momentach przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Myślę, że bogatsi o to doświadczenie, w przyszłym sezonie będziemy zdecydowanie lepszą drużyną, ponieważ nie brakuje nam jakości.
- Dość szybko zobaczyliśmy w tobie typ boiskowego generała. Branie odpowiedzialności za rozegranie i za zespół to jest właśnie twój styl gry?
JR: Tak, zdecydowanie lubię być zaangażowany w grę i dawać kolegom możliwość do podania. Cieszę się, że w taki sposób mogę pomóc drużynie. Branie odpowiedzialności za rozegranie i kierowanie zespołem to naturalny element mojego stylu gry. Staram się zawsze być dostępny dla kolegów z drużyny i wspierać ich, zarówno na boisku, jak i poza nim.
- Zabrakło naprawdę niewiele, żebyś w głosowaniu naszych kibiców otrzymał tytuł MVP. To taka dodatkowa motywacja, że mimo tego, że nie miałeś najlepszych statystyk w zespole, to kibice widzą właśnie w tobie prawdziwego lidera?
JR:
To bardzo miłe, kiedy jest się docenianym przez kibiców. Na pewno jest to dodatkowa motywacja do pracy, aby przyszły sezon był jeszcze lepszy w moim wykonaniu.
- Do poprzedniego sezonu Śląsk przystępował jako beniaminek i wielu zawodników debiutowało na tym poziomie. Teraz będzie Wam wszystkim łatwiej, bo nie będzie już potrzebny proces adaptacyjny?
JR: Gra w 1. lidze różni się diametralnie od gry w 2. lidze. Wielu zawodników ma doświadczenie z gry w Ekstraklasie, gra jest zdecydowanie szybsza, a drużyny są dodatkowo poukładane taktycznie. Bogatsi o to doświadczenie uważam, że przyszły sezon powinien być dla nas zdecydowanie łatwiejszy.
- Masz duże doświadczenie na poziomie Ekstraklasy, chciałbyś tam wrócić w przyszłym sezonie w koszulce WKS-u?
JR: Z tym dużym to bym nie przesadzał [śmiech]. Na pewno byłoby to dla mnie coś wielkiego, jeśli udałoby nam się awansować na najwyższy poziom rozgrywkowy. Taka marka jak Śląsk na pewno na to zasługuje.