WKS Śląsk Futsal Wrocław przedłużył kontrakt z Filipem Turkowydem do końca sezonu 2024/2025. Dla rozgrywającego będzie to drugi sezon w trójkolorowych barwach. Wcześniej 22-latek występował w ekstraklasowych ekipach z Warszawy oraz Jelcza-Laskowic. W poprzednim sezonie w 18 spotkaniach dla WKS-u zdobył 4 gole.
- Jesteś wychowankiem piłkarskiego Śląska i masz ten klub w sercu. Przedłużenie kontraktu było dla Ciebie naturalnym krokiem naprzód?
Filip Turkowyd: Przedłużenie kontraktu ze Śląskiem przede wszystkim wiąże się z pewnym celem, który chce spełnić. A będąc w takiej drużynie nie można mówić o krokach w tył. Wierzę, że decyzje, które podejmuje i miejsce w którym teraz jestem są dla mnie dobre.
- Część poprzedniego sezonu straciłeś przez uraz, a w wielu spotkaniach grałeś nie do końca zdrowy. Czy teraz jesteś już w pełni gotowy do startu przygotowań?
FT: Każdy sportowiec, który jest oddany swojej drużynie, wierzy w to, co robi i kocha to co robi, dobrze wie, że mimo kontuzji, mimo problemów zdrowotnych zawsze chce grać i wychodzić na boisko czy parkiet. Jest to silniejsze niż ból, który doskwiera podczas meczu. Niestety często nie są to mądre decyzje, ale czasami sytuacja tego wymaga i trzeba grać. Życzę sobie w tym sezonie, abym był gotowy na każdy mecz - w pełni zdrowy fizycznie i psychicznie, ale również życzę tego każdemu z naszej drużyny, abyśmy pełni zdrowi i gotowi byli na nadchodzący sezon, bo tego nam najbardziej potrzeba. Z resztą sobie poradzimy!
- W zakończonym niedawno sezonie debiutowałeś na poziomie 1. ligi, bo poprzednie lata spędziłeś w Ekstraklasie. Widzisz dużą różnicę w jakości zespołów? A może 1. liga cię czymś zaskoczyła?
FT: Napewno poziom futsalu w 1. lidze różni się od tego, który widziałem w Ekstraklasie. Tutaj ten futsal jest mniej widowiskowy niż na najwyższym poziomie, a wielu chłopaków łączy to z grą w piłkę na trawie i ciężko pogodzić jedno z drugim. Myślę, że w Ekstraklasie zawodnicy trenują stricte futsalowo, jest to dla nich priorytetem i to pomaga im w meczach. W 1. lidze z kolei zawodnicy starają się nadrobić braki treningowe walecznością i umiejętnościami indywidualnymi. Nie byłem zaskoczony tym, jak prezentują się ekipy 1. Polskiej Ligi Futsalu.
- Zapowiadałeś przed startem sezonu 2023/2024, że chcesz poprawić swoje statystyki i to się w dużej mierze udało - 4 gole w 18 spotkaniach. Jesteś zadowolony z takiego wyniku czy liczyłeś na więcej?
FT: Moje statystyki są najlepsze w karierze, ale oczywiście, że nie mogę być zadowolony i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że stać mnie na więcej.
- Jakie masz cele sportowe - i te indywidualne, i drużynowe - na startujący niebawem sezon?
FT: Celem indywidualnym jest dostać powołanie do pierwszej Reprezentacji Polski oraz pracować nad sobą, aby grać jak najlepsze mecze i pokazywać najwyższy poziom w każdym kolejnym spotkaniu. Jeśli chodzi o cele drużynowe to wierzę, że awansujemy do Ekstraklasy. Chciałbym wrócić w wielkim stylu na najwyższy poziom futsalowy w naszym kraju!